Klasyka czarnej komedii w najlepszym wydaniu. 10
Reżyserzy ekranizują różne rzeczy. Są nimi opowiadania, książki, gry komputerowe, wydarzenia autentyczne... Jonathan Lynn posunął się na tyle daleko, że postanowił nakręcić film, na podstawie znanej gry planszowej, o nazwie "Clue".
Kilkoro zaproszonych osób, stawia się we wielkiej rezydencji Pana Boddy'ego (Lee Ving). Na miejscu zastają dodatkowo kamerdynera Wadsworth'a ( w tej roli Tim Curry, znany chociażby z roli przerażającego klowna, we filmie "To"), pokojówkę i kucharkę. Każdy z nich, z nie wiadomo jakiego powodu, otrzymuje jeden przedmiot, który jest narzędziem zbrodni ( rewolwer, lina, nóż itd.). Chwile po tym, w budynku gaśnie światło. Kiedy ktoś je zapala, nikt nie może uwierzyć własnym oczom... Pan Boddy nie żyje. Od tej chwili domownicy zaczynają szukać wskazówek, które doprowadzą ich do zabójcy. Jednakże, kiedy giną kolejne osoby, nikt nie ma już wątpliwości, że mordercą jest ktoś z nich.
Bez wątpienia film jest jednym z najlepszych w swoim gatunku. Doborowi aktorzy, wyglądający jakby byli żywcem wyjęci z gry planszowej. Historia przedstawiona w ciekawy sposób, owija sobie widza wokół palca. Oglądający z zaciekawieniem śledzi losy bohaterów i razem z nimi próbuje rozwiązać zagadkę. Reżyser świetnie połączył napięcie z dużą dawką humoru na poziomie. Warto też wspomnieć, że w wersji DVD są aż trzy różne zakończenia, co czyni obraz bardzo urozmaiconym.
Ogółem rzecz biorąc, "Trop" jest dla mnie filmem kultowym. Nie wahając się, mogę polecić go wszystkim, bez względu na to, co kto lubi. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Mamy humor, kryminał oraz zagadkę, którą należy rozwiązać.
końcówka filmu wszystko popsuła nie podobała mi się szkoda bo reszta była super